Dzień Dziecka w Niepublicznym Przedszkolu w Sokolnikach Wielkich jak co roku obchodzony jest hucznie. W tym roku grono dzieci, rodziców i gości spotkało się w sobotę 3 czerwca na placu zabaw. Pogoda dopisała, tak więc impreza w całości mogła tu bez przeszkód przebiegać, bo przecież dzieci długo i z niecierpliwością czekały na jego nadejście. Już wczesnym rankiem zaczęły się przygotowania dekoracyjne do tego niezwykłego dnia. Także zostały ukończone ostatnie prace, by na świąteczne spotkanie przygotować dostateczną ilość „paszportów”. Bez tej w kształcie cukierka karty nie byłoby radosnej zabawy. To właśnie w tym paszporcie każda ukończona konkurencja musiała być potwierdzona odpowiednią pieczątką.
Zabawa rozpoczęła się wspólnym oglądaniem przedstawienia. To już jest tradycją, że rodzice na ten wyjątkowy dzień przygotowują specjalny spektakl w reżyserii s. Barbary. Wszytko po to, by swym najmłodszym pociechom umilić świętowanie. W tym roku oglądaliśmy „Jasia i Małgosię” a oklaskom nie było końca. Pośród grona widzów oprócz dzieci uczęszczających aktualnie do przedszkola zauważyć można było absolwentów tej zasłużonej placówki. Obecny był również pan wójt Z. Gałka oraz ss. przełożone Anna Reczko i Agnieszka Celińska.
Po teatralnych przeżyciach dzieci rozeszły się do zabaw zorganizowanych przez swoje panie wychowawczynie. Było w czym wybierać: wyścigi żółwi, tworzenie piankowego ludzika, wędrujący cukierek i samoloty. Jak można się domyślać dzielne przedszkolaki wykonały wszystkie zadania celująco. Świętowanie tego wyjątkowego dnia wzbogaciły również zabawy na placu z tzw. dmuchańcami, przejażdżka na kucyku oraz wspólne radosne pląsy w rytm muzyki granej na żywo. Tu prym wiodły tańce integracyjne jak: Wilk i zając, Cicha woda i inne. Niezwykle zacięta była walka drużyn w przeciąganiu liny, gdzie nagrodą za zespołowy wysiłek było puszczanie baniek mydlanych z pojemników będących nagrodami w tym konkursie. Oczywiście działo się to w rytm piosenki „Mydło lubi przygodę”.
Dopełnieniem świątecznego spotkania był poczęstunek. Pyszne rogaliki, mufinki oraz inne placki, oraz lemoniada uświetniły naszą zabawę. Było głośno i pogodnie a kto czuł głód w brzuszku z pewnością nasycił go zjadając grillowane kiełbaski. Wszystkie dzieci w tym dniu wyglądało, że były radosne i szczęśliwe.
