Niesamowitą radość mieszkańcom rejonu solecznickiego na Wileńszczyźnie sprawił występ chóru FERMATA, który wraz z członkami kaźmierskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej udał się na Litwę. Od wielu lat co roku na Wileńszczyznę udaje się delegacja z TMWiZW w celu dostarczenia prezentów tamtejszym dzieciom z okazji Dnia Dziecka. Tym razem z grupą pojechał działający przy Gminnym Ośrodku Kultury w Kaźmierzu chór kameralny FERMATA, który 31 maja wystąpił przed społecznością miasta Ejszyszki w auli tamtejszego Starostwa.
Chociaż występ nie był szeroko rozreklamowany to szybko okazało się, że miejsc na sali zabrakło i trzeba było dołożyć krzeseł. Chór FERMATA pod dyrekcją Waldemara Hermanna wystąpił z mieszanym repertuarem, w skład którego wchodziły pieśni patriotyczne i religijne, a także te o charakterze rozrywkowym. Publiczność była wprost zachwycona. W czasie śpiewu słuchaczom, którzy włączali się do śpiewu, spływały łzy po policzkach. Po każdym utworze chór otrzymywał gromkie brawa, a na zakończenie owacje na stojąco. Przyznam, że do tej pory nie widziałem takiej reakcji publiczności podczas i na zakończenie występu FERMATY. Po ponad godzinnym występie, kiedy mieszkańcy opuszczali aulę podchodzili do osób z Kaźmierza, dziękując za to, że o nich pamiętamy. Nasz oddział TMWiZW regularnie wspiera rodaków na kresach. Gmina Kaźmierz szczególnie wspiera mieszkańców miasta Ejszyszki, w którym dominują Polacy (ponad 80%). „Niczego tak nie potrzebujemy, jak waszej obecności...” mówiła do mnie wzruszona starsza pani. „Tak bardzo potrzebujemy tego świadectwa, że tam w Polsce są ludzie, dla których coś znaczymy...” dodała. „Mamy tutaj wiele zespołów muzycznych i tanecznych, ale kiedy słucham zespołu z Polski, to nie mogę powstrzymać łez, to ta tęsknota za Ojczyzną...” kontynuowała. Miło było usłyszeć, że to, co robimy jest w pełni akceptowane przez naszych rodaków na Litwie. Podobne słowa padły z ust innej seniorki, która przyszła w sobotę 2 czerwca do miejscowego kościoła. Wieczorną mszę św. w kościele pw. w Ejszyszkach uświetnił także chór FERMATA. Starsza Pani udająca się do świątyni widząc, że robię zdjęcia podeszła do mnie i mówi „Taką radość żeście nam uczynili przyjeżdżając do nas na Boże Ciało...”. Przypomnę tylko, że na Litwie nie obchodzi się tego święta tak jak u nas w czwartek tylko w najbliższą niedzielę. Kobieta dodała jeszcze, że przyszła do kościoła specjalnie, aby posłuchać polskiego zespołu, bo jej córka była na koncercie w auli i tak bardzo zachwalała FERMATĘ. Chórzyści mieli okazję odwiedzić starostę Ejszyszek p. Mirosława Bogdziuna i mera Solecznik p. Zdzisława Palewicza. Było też spotkanie z posłem do Sejmu Republiki Litewskiej p. Leonardem Talmontem, który w samych superlatywach wyrażał się o mieszkańcach Kaźmierza i ich współpracy z mieszkańcami Ejszyszek, skąd sam pochodzi. Śpiewacy przy okazji pobytu na Wileńszczyźnie zwiedzili pałac Balińskich i Śniadeckich w Jaszunach, odwiedzili miasto Troki i oczywiście Wilno. Tam przed wizerunkiem Madonny Ostrobramskiej zaśpiewali „Ave Maria”, a w kościele pw. św. Teresy, który przylega do Ostrej Bramy zaśpiewali „Barkę”. Kilka dni pobytu na Wileńszczyźnie sprawiło, że chórzyści wyrazili chęć wstąpienia do naszego oddziału TMWiZW i wspierania naszych rodaków na kresach. Przypomnę, że nasze Towarzystwo założone zostało w roku 2002, ale kontakty mieszkańców gminy Kaźmierz z rodakami na Wileńszczyźnie sięgają lat 90 ubiegłego stulecia i przyjmuje się, że w tym roku mija 20. rocznica tej współpracy. Gościliśmy u nas wiele polskich zespołów ludowych z Wileńszczyzny, które prezentowały swój dorobek artystyczny. Także w tym roku odwiedzi nas Polski Zespół Pieśni i Tańca EJSZYSZCZANIE, na którego koncert już dziś serdecznie zapraszam.