Dziś pierwszy dzień postu i dłuższego okresu powściągliwości. Jeszcze wczoraj w ostatni dzień karnawału, czyli w tzw. podkoziołek można było jeszcze zaszaleć i ulec pokusie hucznej zabawy. Z doświadczenia wiem, że większość już wcześniej pohulała sobie podczas różnych balów i maskarad karnawałowych. Jak co roku każdy mógł wybierać sobie sposób, w jaki chciał się zabawić w karnawale. W naszej gminie wszelakich imprez było jak zwykle wiele, a co najważniejsze to sprawnie i z pomysłem przygotowanych przez różnych organizatorów. Po prostu do wyboru i do koloru.
Zawsze jednak do grona tych najmilszych i najwdzięczniejszych należą dyskoteki i baliki organizowane z myślą o najmłodszych. Nie mogło być również inaczej w przedszkolu prowadzonym przez Urszulanki w Sokolnikach Wielkich. Oto co opowiedziała o przygotowaniach do dziecięcego balu przebierańców opiekunka najmłodszej grupy milusińskich siostra Barbara: - W czwartek 11 lutego udało nam się zorganizować wraz z personelem przedszkola bal dla naszych przedszkolnych pociech. Wszyscy przenieśliśmy się do krainy fantazji, by razem z postaciami z bajek pięknie się bawić. Rodzice zatroszczyli się o śliczne i bardzo oryginalne stroje - takie, które sprawiały dzieciom ogromną radość. Siostry i pozostali goście nie mogli rozpoznać kto jest kim !? Personel przedszkola również tego dnia wyglądał inaczej niż zwykle. Wszakże wszystko było u nas bajkowe, jak już wspomniałam. W królestwie bajek dzieci idąc po perskim dywanie mogły stanąć przed obliczem króla i królowej. To czas by przedstawić się i powiedzieć, kim są i skąd przybywają. "Fotoreporterzy" mogli w tym czasie zrobić pamiątkowe zdjęcia. Bal rozpoczęliśmy wspólnym tańcem, który prowadził Król z Królową. Za nimi w kolorowym korowodzie szły dzieci. Wszyscy w parach i przystrojeni kotylionami. Potem przystąpiliśmy do zagadek i konkursów. Temat oczywisty: bajki ! Okazało się, że dzieci nie tylko lubią słuchać czytanych bajkowych opowiastek, ale również znają je doskonale. Dużo radości i zaskoczenia sprawiła dzieciom postać Baby Jagi, która wjechała do sali balowej na miotle. Potem częstowała dzieci łakociami ze swojej piernikowej chatki. Dziewczynki i chłopcy dzielnie i z wielką zwinnością uczestniczyli podczas różnego rodzaju konkurencji i zabaw. W trakcie balu dzieci zostały zaproszone także na poczęstunek do królewskich komnat. I tak szybko minął nam czas. Na zakończenie balu dzieci podobnie jak rybak, próbowali złapać złotą rybkę. Jednak, zamiast niej udało im się złowić atrakcyjne pluszowe zabawki.
fot. s. Jadwiga, s. Barbara i M. Mikołajczak
