maj
4
Rocznice lokalnych wydarzeń

No events found.

   Z przekazów historycznych wiemy, że budynek, w którym mieści się obecnie siedziba Gminnego Ośrodka Kultury w Kaźmierzu zbudowany został w roku 1909. Budowniczymi obiektu byli członkowie powstałego w Kaźmierzu w roku 1907 Katolickiego Towarzystwa Robotników Polskich; Stowarzyszenia o bardzo ścisłym powiązaniu z Kościołem Katolickim, lecz wyłącznie świeckim statusie. W statusach bowiem do podstawowych zadań zaliczały się samopomoc oraz ochrona interesów dawnych przedsiębiorców. Towarzystwo należało do jednych z wielu organizacji, jakie licznie powstawały w tamtych czasach na naszych ziemiach.

   Celem towarzystw była organizacja życia kulturalnego i umacnianie świadomości narodowej oraz szerzenie kultury polskiej wśród niższych warstw społecznych. Oficjalny status towarzystw zezwalał tylko na propagowanie rozwoju rolnictwa i przedsiębiorczości na naszych ziemiach. Jednak założyciele upatrywali w nich okazję do jednoczenia się i podtrzymywanie ducha narodu. Do tej działalności niezbędna była jakaś siedziba, o którą w owych czasach nie było łatwo. W trudnych dla zniewolonego narodu latach, o oficjalnych spotkaniach członków nie było mowy. Spotkania takie odbywać się mogły wyłącznie w prywatnych mieszkaniach, na probostwach pod przykrywką przygotowań do różnego rodzaju uroczystości religijnych. Kaźmierskie Towarzystwo wystąpiło do władz pruskich o pozwolenie na budowę swojego lokalu. Trudności z lokalizacją budynku pozwoliły zwrócić uwagę na stary opuszczony budynek, który stał na ziemi parafialnej tuż opodal kościoła. W budynku tym od niepamiętnych lat mieścił się przytułek – zwany szpitalikiem dla ludzi biednych, samotnych i schorowanych. Na tą lokalizację przystały władze pruskie, a władze kościelne równie chętnie wydały zgodę na budowę Domu Katolickiego. Tym bardziej że patronami KTRP byli ówczesny proboszcz Ks. Władysław Szubczyński i wikariusz, ks. Adam Schmidt. Tak więc, dzięki składkom członkowskim, pomocy właścicieli ziemskich m.in. rodziny Łubieńskich z Kiączyna i ludziom, którzy poświęcili swój czas i umiejętności wybudowano okazały budynek, który otrzymał nazwę Dom Katolicki p.w. św. Józefa Patrona Robotników. Figurę świętego umieszczono we wnęce nad głównym wejściem. Z początku w budynku mieściła się klasa lekcyjna, w której dzieci pobierały naukę w języku niemieckim. Dzieci uczęszczały również na naukę religii gdzie już obok języka niemieckiego mogły potajemnie uczyć się języka polskiego. Dom katolicki służył również jako miejsce spotkań członkom innych organizacji powstałych wtedy na naszym terenie. Wewnątrz budynku mieściły się: ogrzewana kaflowymi piecami, duża sala widowiskowa ze sceną, na której wystawiano różne sztuki teatralne i operowe oraz mniejsze pomieszczenia stanowiące zaplecze. Po zwycięskim powstaniu wielkopolskim Dom Katolicki przeżywał największą eksplozję przedstawień sztuki polskiej. Z radości z odzyskania niepodległości organizowano dziesiątki akademii i organizowano wiele przedstawień o charakterze patriotycznym. W okresie międzywojennym organizowano w Sali różnego rodzaju kursy, pokazy i prezentacje tak dla gospodyń domowych jak i dla rolników i rzemieślników. Poważne sztuki teatralne w wielkim rozmachem przygotowywali wespół z członkowie chóru i nauczyciele pod przewodnictwem Stanisława Tobisa. W roku 1935 pod okiem ówczesnego proboszcza parafii ks. Wacława Faustmanna przeprowadzono pierwszy poważny remont budynku. Czasy okupacji niemieckiej w latach 1939 -1945 to dla Domu Katolickiego okres pewnego zastoju. Całkowity zakaz organizowania wszelkich imprez i spotkań. Dopiero po zakończeniu II wojny światowej życie do Sali zaczęło powracać. Odbywało się to jednak stopniowo. Z racji nowego porządku w Polsce i nowego ustroju dawny dom katolicki zyskał miano Domu Ludowego. W domu tym odbywały się różnego rodzaju akademie dla uczczenia naszego wyzwolenia spod okupacji hitlerowskiej. Do Sali zaglądało objazdowe kino w repertuarze, którego obok filmów radzieckich można było zobaczyć filmy rodzimej produkcji, a bywało, że puszczano filmy amerykańskie, chociażby znany western Bonanza. W powojennej historii Domu Katolickiego miało miejsce wiele ciekawych imprez kulturalnych. Nie sposób tutaj wymienić szczegółowo wszystkich. Wystarczy podać, że gościliśmy tutaj znane postacie ze świata kina, popularne zespoły muzyczne i artystów kabaretowych. Wokaliści: Janusz Gniatkowski, Eleni, Tercet Egzotyczny. Świetny aktor komediowy Adolf Dymsza, Zenon Laskowik i Bohdan Smoleń z kabaretu TEY, Jerzy Ofierski kreator postaci Sołtysa Kierdziołka, zespoły TURBO i Lombard to tylko niektóre z gwiazd, które mieliśmy okazję podziwiać w tej Sali. W tym budynku śpiewały dziesiątki chórów, kapel i tańczyły setki tancerzy. Tutaj swoje walne zebrania prowadzili członkowie Kółek Rolniczych, Gminnej Spółdzielni, Banku Spółdzielczego i Ochotniczych Straży Pożarnych. Od 30 lat w budynku Domu Katolickiego ma siedzibę Gminny Ośrodek Kultury w Kaźmierzu i prawie wszyscy nazywają go dzisiaj potocznie salą GOK-u. Również w tej najnowszej historii GOK-u w budynku tym występowali artyści scen polskich, ale nie tylko. Występowały tutaj zespoły z Ukrainy, Litwy, Portugalii. Od lat organizowane są różnego rodzaju zajęcia dla młodzieży i starszych, turnieje sportowe, turnieje sołeckie, nauka gry na wszelkich instrumentach, nauka tańca. Przy Gminnym Ośrodku kultury działały różnego rodzaju kółka zainteresowań. Do dziś działa Chór mieszany im. St. Moniuszki od ponad 80 lat przynoszący chlubę naszej gminie w kraju i poza jego granicami. Podobnie zresztą jak zespół bigbandowy Peter’s Band i zespół śpiewaczy „Kaźmierzanka”. Wiele godzin potrzeba, aby przedstawić dorobek Gminnego Ośrodka Kultury w ostatnich latach. Na zakończenie warto wspomnieć o ludziach, którzy przez kilkadziesiąt lat tworzyli tą enklawę kultury w naszej gminie. Pracownikiem, który w tym budynku pracuje od ponad 30 lat jest Emilia Kubiak, która swoją pracę rozpoczynała w roku 1976. Pani Emilia dba o ład i porządek w budynku. W przeszłości była również gospodarzem Klubu „Ruch”, który przez pewien okres czasu znajdował się w tej Sali. Podobny Klub tym razem GS prowadzili p. Andrzej Stachowiak i p. Anna Przybylak.

  • Andrzej Donat, dyrektorował w Domu Kultury w roku 1975
  • Alfred Fiedor dyrektor w latach 1976 - 1979
  • Anna Gąska dyrektor w latach 1979-1980
  • Zbigniew Tobis dyrektor w latach 1980-1981
  • Urszula Szymkowiak lata 1982-1983
  • Jerzy Ossowski lata 1983-1985
  • Zenon Gałka w latach 1985-1989
  • Zygmunt Płocharz w roku 1990
  • Waldemar Hermann lata 1991-1997
  • Piotr Pospieszny jest dyrektorem od roku 1997 – do chwili obecnej.

   Poza tymi ludźmi pracował tutaj również jako instruktor Zbigniew Pietraszewski, który prowadził naukę gry na instrumentach klawiszowych. Lekcji muzyki i śpiewu udzielali też Adolf Pisarczyk, Stanisław Tobis, Zbigniew Tobis, Jan Nowowiejski oraz Waldemar Hermann i Piotr Pospieszny, którzy takie zajęcia nadal kontynuują. Obecnie w Gminnym Ośrodku Kultury pracują dyrektor Piotr Pospieszny, Waldemar Hermann – instruktor i Emilia Kubiak odpowiedzialna za porządek i dekoracje.


Wykorzystane materiały:

  • Fotografie ze zbiorów własnych i mieszkańców Kaźmierza
  • "Dzieje Kościoła w Kaźmierzu" – ks. Władysław Swoboda 1937
  • Wspomnienia Doroty Jaskuła zamieszczone w Obserwatorze Kaźmierskim nr 3 z maja 2009
  • Wojciechowska M. Materiały do dziejów katolickich towarzystw robotników polskich w Wielkopolsce, Poznańskie Studia Teologiczne T. 6: 1986
We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.